Milion myśli na minutę czyli w poszukiwaniu inspiracji...


W poszukiwaniu inspiracji...przekopywałam dzisiaj wirtualną rzeczywistość...dawno już nie spędziłam dnia tak jak dzisiaj. Ostatnio ciągle gdzieś biegałam, latałam...nie żeby to było złe, ale krótka chwila wytchnienia się przydała...teraz już mogę powiedzieć, że jestem na tyle wypoczęta by móc naskrobać coś w tym miejscu...
...a więc (wiem, że nie powinno się zaczynać od ~A WIĘC~, ale... :P) posznupałam sobie dzisiaj w necie w poszukiwaniu inspiracji. Bo internet to nie tylko kopalnia wiedzy, regułek etc....to prawdziwa skarbnica ŻYCIA...wszystko tu jest....w mojej fotografii lubię się inspirować fotografiami znalezionymi w internecie, zawsze ujrzenie czegoś może wywołać w głowie lawinę pomysłów...i właśnie klikając to tu, to tam natrafiłam na tę stronę

Design Your Life - świetna strona pełna ciekawych inspiracji...

BLOGOWANIE ma to do siebie, że jak już nas porwie to choćbyśmy chcięli od tego uciec to...nie da się...to w końcu w którymś momencie naszego życia do nas powróci...przetestowałam na sobie ;)

...ale, ale...tak naprawdę to mam setki pomysłów, co chciałabym tu dodawać...setki tysięcy...w ciągu jednej minuty wlatuje i wylatuje tyle tego do głowy, że zliczyć się nie da...

Dzisiaj znów zaległy post, choć stosunkowo całkiem niedawny, może sprzed tygodnia, a może z dwóch tygodni  spacer po lesie w Sierakowicach w pełni wiosennego rozkwitu...szkoda tylko, że na fotografiach nie słychać pięknej przyrody...cykania świerszczy...szumu leśnego wiatru...śpiewu ptaków, ale wszystkiego mieć nie można...









...włócząc się po lesie natrafiłam na zwierzęcą jadalnię... 






...i mój pierwszy motyl w tym roku...







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Poranny spacer...

Rumiankowo - chabrowa sesja cz. I